Spis treści:
Po latach wypełnionych zawirowaniami – od pandemii po skutki wojny w Ukrainie – rynek mieszkaniowy w Polsce wchodzi w kolejny etap. Czy rok 2025 okaże się momentem ożywienia czy zapowiedzią dalszej recesji? Dane za 2024 rok ukazują skomplikowany obraz rynku: z jednej strony widać:
Z drugiej zaś:
W niniejszym artykule przyglądamy się kluczowym wyzwaniom i szansom. Wyjaśniamy czy polski rynek mieszkaniowy ma szansę wyjść z kryzysu obronną ręką, czy też czeka go dalsze osłabienie – w oparciu o twarde dane i analizy rynkowe.
To już trzecia edycja rocznej analizy rynku przygotowana przez zespół analityczny firmy Coolship. Zapraszamy do lektury!
Jednym z najważniejszych wydarzeń 2024 roku okazał się powrót cen większości materiałów budowlanych do poziomu sprzed 2019 r. Jeszcze niedawno gwałtownie rosnące koszty stali, styropianu czy pustaków znacząco obciążały budżety inwestorów, jednak obecnie ceny materiałów wróciły do normy. Stało się tak głównie za sprawą umocnienia się polskiego złotego oraz dużego spadku aktywności w sektorze budownictwa przemysłowego, gdzie liczba realizowanych projektów spadła o 9,60% w stosunku do poprzedniego roku.
Mniejsza liczba zamówień ze strony firm produkcyjnych i logistycznych sprawiła, że producenci i hurtownie materiałów budowlanych zostali zmuszeni do intensywniejszej walki o klientów indywidualnych. Efektem jest wyraźna konkurencja w segmencie mieszkaniowym i większa dbałość o konkurencyjność cen.
Może zainteresuje Cię również:
Pustak ceramiczny czy beton komórkowy – Jaki pustak na dom?
Tynk gipsowy czy cementowo wapienny? Który wybrać?
Rynek budowlany w Polsce przechodzi stopniowo w fazę stabilizacji po trudnych latach 2020–2023. Mimo istotnych spadków cen materiałów budowlanych – ogólne koszty budowy nie ulegają obniżeniu. Nie dziwią zatem pytania inwestorów o przyczynę tego stanu rzeczy.
Jednym z najistotniejszych czynników wpływających na koszty w budownictwie jest wzrost płacy minimalnej. W ciągu zaledwie pięciu lat minimalne wynagrodzenie godzinowe wzrosło niemal dwukrotnie – z 17,00 zł brutto w 2020 roku do planowanych 30,50 zł brutto od stycznia 2025 roku. Równocześnie średnia stawka godzinowa w budownictwie na przełomie 2024 i 2025 roku wynosi już 56 zł brutto, co oznacza wzrost o około 60% w stosunku do 2020 roku.
Pomimo tak dynamicznego wzrostu wynagrodzeń, całkowite koszty budowy wzrosły rok do roku o około 5%. To stosunkowo niewielki wzrost, zwłaszcza w porównaniu z gwałtownymi skokami kosztów obserwowanymi w latach 2021–2022. Stabilna sytuacja na rynku pozwoliła na wznowienie planów inwestycyjnych przez inwestorów, którzy odkładali swoje plany ze względu na dużą niestabilność rynku.
Szukasz stabilnego partnera do budowy własnego domu? Poznaj firmę Coolship!
Wysoka cena robocizny zmusza branżę budowlaną do poszukiwania bardziej efektywnych rozwiązań. Coraz większą popularność zdobywa budownictwo modułowe, które pozwala ograniczyć liczbę roboczogodzin potrzebnych na realizację inwestycji. Prefabrykacja jako kluczowy element tej technologii umożliwia wykonywanie elementów budynku w zakładzie prefabrykacji przy użyciu w pełni zautomatyzowanych maszyn, co czyni produkcję relatywnie tanią w porównaniu z tradycyjnymi metodami budowy.
Prefabrykowane elementy są dostarczane na plac budowy w niemal gotowej formie, co znacząco przyspiesza proces montażu i redukuje koszty związane z pracą na miejscu. Automatyzacja w zakładach prefabrykacyjnych nie tylko obniża koszty produkcji, ale także zwiększa jakość, dokładność i powtarzalność wyrobów, co staje się istotnym atutem w kontekście rosnących wymagań inwestorów.
Rok 2025 zapowiada się jako czas dalszej adaptacji branży do nowych trendów, a także okres poszukiwania jeszcze bardziej zaawansowanych sposobów ograniczenia kosztów pracy. Budownictwo modułowe może okazać się kluczowym rozwiązaniem, pozwalając branży na rozwój w zmieniających się warunkach rynkowych.
Dynamiczny wzrost cen nieruchomości oraz coraz wyższe koszty najmu zmuszają Polaków do szukania alternatyw. Jednym z najbardziej zauważalnych trendów w 2024 roku była rosnąca popularność budowy własnych domów jako odpowiedzi na drożyznę na rynku mieszkaniowym. Dane Głównego Urzędu Statystycznego potwierdzają tę tendencję – liczba wydanych pozwoleń na budowę wzrosła o 22% w porównaniu z rokiem poprzednim, a liczba rozpoczętych inwestycji zwiększyła się o imponujące 25,2%.
Budowa domu staje się coraz częściej wybieraną alternatywą, zwłaszcza wśród osób ceniących niezależność i możliwość dostosowania przestrzeni do własnych potrzeb. W wielu przypadkach dom jednorodzinny okazuje się bardziej opłacalnym rozwiązaniem niż zakup mieszkania – szczególnie w sytuacji, gdy ceny mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym są dla wielu osób nieosiągalne. Decyzji o budowie sprzyja stabilizacja cen materiałów budowlanych, która pozwala na lepsze planowanie budżetu oraz większą przewidywalność w realizacji inwestycji.
Trend budowy domów jednorodzinnych wskazuje także na zmieniające się preferencje Polaków, którzy coraz częściej stawiają na autonomię oraz oszczędności długoterminowe.
Rok 2025 może przynieść dalsze umacnianie się tego trendu, zwłaszcza w obliczu rosnącej świadomości Polaków na temat długoterminowych korzyści płynących z budowy domu oraz wciąż rosnących kosztów związanych z najmem i zakupem mieszkań. Budowa domów jednorodzinnych staje się nie tylko alternatywą ekonomiczną, ale także odpowiedzią na potrzeby związane z jakością życia, elastycznością i nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi.
Dane Biura Informacji Kredytowej (BIK) za październik 2024 roku wskazują na wyraźne osłabienie akcji kredytowej w segmencie kredytów mieszkaniowych. Banki i SKOK-i udzieliły o 27,5% mniej kredytów hipotecznych w porównaniu do października 2023 roku. Wartościowo spadek był nieco mniejszy i wyniósł 23,8%, co wskazuje na większy udział kredytów wysokokwotowych.
Co wpłynęło na tak istotne załamanie się rynku kredytów mieszkaniowych w 2024 roku?
Brak nowych programów wsparcia
W 2024 roku wygaśnięcie Programu „Bezpieczny Kredyt 2%” istotnie wpłynęło na ograniczenie popytu na kredyty mieszkaniowe. Bez nowych instrumentów wsparcia dostępność finansowania dla młodych kredytobiorców oraz osób o niższych dochodach znacząco spadła.
Wyjątkowo dobre wyniki w roku 2023
Październik 2023 roku nie był standardowym okresem dla rynku kredytowego. Był to czas wyjątkowo intensywnej akcji kredytowej, napędzanej przez programy rządowe, takie jak „Bezpieczny Kredyt 2%”. W tamtym okresie liczba i wartość udzielanych kredytów osiągnęły rekordowe poziomy.
Obiektywnie rzecz biorąc, sytuacja w 2024 roku jest stabilna i wskazuje na powrót rynku do normalności po okresie wyjątkowego wzrostu w poprzednim roku.
Rosnąca średnia wartość kredytów
Pomimo spadku liczby udzielanych kredytów, średnia wartość kredytów mieszkaniowych wzrosła. Jest to konsekwencja utrzymujących się wysokich cen nieruchomości oraz wyższej zdolności kredytowej niektórych grup klientów, wynikającej ze wzrostu wynagrodzeń.
Choć październikowe dane z rynku kredytowego wskazują na spadki w segmencie kredytów mieszkaniowych, warto zauważyć, że średnia wartość udzielanych kredytów wzrosła, co jest symptomem utrzymujących się wysokich cen nieruchomości. Rok 2025 może być kluczowy dla wypracowania stabilności na rynku kredytów mieszkaniowych, jednak jego dynamika będzie w dużej mierze zależała od polityki banków, dostępności programów wsparcia oraz sytuacji gospodarczej.
Rok 2025 przyniesie kontynuację trendów wzrostowych z 2024 roku. Stabilizacja cen materiałów budowlanych oraz rosnące zainteresowanie budową domów jednorodzinnych nadal będą kluczowymi siłami napędowymi sektora. Dane z 2024 roku wyraźnie to potwierdzają:
Co oznaczają? Przede wszystkim potwierdzają odbicie rynku budowlanego po trudnym okresie 2020–2023, kiedy pandemia, inflacja i zawirowania gospodarcze hamowały inwestycje. Wzrost liczby wydanych pozwoleń i rozpoczętych inwestycji wskazuje, że inwestorzy indywidualni z większym optymizmem patrzą na przyszłość. Stabilizacja cen materiałów budowlanych dodatkowo wspiera ich decyzje, pozwalając na lepsze planowanie kosztów.
Liczby te kryją także wyzwania. Liczba mieszkań oddanych do użytkowania w 2024 roku spadła o 9,1% w porównaniu z rokiem poprzednim, osiągając poziom 200,2 tys. To najniższy wynik od kilku lat, co wskazuje na trudności z finalizacją projektów. Wysokie koszty pracy i wydłużające się terminy realizacji są tylko częścią problemu. Coraz więcej inwestorów indywidualnych decyduje się na budowę własnymi siłami, co wprawdzie pozwala na ograniczenie kosztów, ale znacząco wydłuża czas realizacji inwestycji.
Jeśli planujesz budowę domu własnoręcznie, koniecznie przeczytaj również:
Budowa fundamentów krok po kroku
Budowa na trudnych gruntach. Porady oraz praktyki
Budowa od A do Z: Poznaj wszystkie etapy budowy
W 2025 roku przewiduje się dalszy wzrost liczby wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji. Jeśli dynamika z 2024 roku zostanie utrzymana, możemy spodziewać się, że liczba rozpoczętych inwestycji przekroczy 250 tys., co byłoby najlepszym wynikiem ostatniej dekady. Liczba mieszkań oddanych do użytkowania może się ustabilizować lub nieznacznie wzrosnąć, o ile inwestorzy poradzą sobie z wyzwaniami związanymi z wysokimi kosztami robocizny w branży budowlanej.
Dynamicznie rosnącą popularność zyskuje budownictwo modułowe, które staje się odpowiedzią na wyzwania związane z rosnącymi kosztami pracy i materiałów. Coraz więcej osób decyduje się na budowę mniejszych domów, które są lepiej dostosowane do ich potrzeb oraz możliwości finansowych. Wysokie koszty budowy, utrzymania i ogrzewania luksusowych rezydencji zniechęca inwestorów do budowy dużych i rozbudowanych domów.
Opracowanie przygotował Przemysław Szalek.
Copyright © Coolship. Wszelkie prawa zastrzeżone.
